Joe Louis (właśc. Joseph Louis Barrow) ur. 13 maja 1914 roku w La Fayette, stanie Alabama, zm. 12 kwietnia 1981 r. w Las Vegas. Nieprzerywalny Mistrz Świata Wagi Ciężkiej w latach 1937-1948. Dzieży rekord 25 udanych obron tytułu. Przez niektórych uznawany za najlepszego boksera wszech czasów. Symbol popkultury i przemian społecznych owego czasu w USA. Joe Louis charakteryzował się silnym i precyzyjnym lewym prostym oraz bardzo mocną prawą ręką. Walczył ekonomicznie i jednocześnie niezwykle efektywnie. Jedna z największych legend boksu
Początki
Joe Louis wychowywał się w wielodzietnej rodzinie w czasach nietolerancji rasowej. Gdy miał 10 lat jego rodzina przeniosła się do Detroit. Aby wspomóc rodzinę finansowo znaleziono chłopcu pracę dostarczyciela lodu. A więc już w młodych latach swego życia Joe Louis zaczął swoje pierwsze nieświadome treningi, nosząc ciężki bryły lodu po schodach budynków. Boksem zainteresował go jego kolega ze szkoły, który udanie trenował boks amatorski. Louis potajemnie przed matką, wydawał swoje kieszonkowe ( które były przeznaczone na lekcje gry na skrzypcach) na lekcje boksu. Swoje pierwsze amatorskie boje staczał pod nazwą „Joe Louis” i tak już zostało do końca. W ciągu kilku lat stoczył kilkadziesiąt pojedynków amatorskich, wygrywając m.in. turniej Athletic Union’s National w wadze półciężkiej. W 1934 r. przeszedł za zawodowstwo.
Przejście na zawodowstwo
Pod opieką menadżera Johna Roxborougha i trenera Jacka Blackburna Louis rozpoczął rozpoczął swoją wspaniałą karierę. W debiutanckim 1934 roku Louis pokonał aż 12-stu rywali(w tym 10 przed czasem). Louis posiadał wszelkie cechy żeby zostać mistrzem. Optymalne warunki fizyczne i bezlitosny lewy prosty potrafiący nokautować przeciwników w powiązaniu z wspaniałym naturalnym talentem przyczyniły się do błyskawicznego rozwoju kariery Louisa. W drugim roku jego zawodowej kariery z przerażającą łatwością zniszczył byłych mistrzów Primo Carnerę w czerwcu 1935 roku i Maxa Baera we wrześniu tego samego roku.
Przegrana i zdobycie mistrzostwa
Kiedy wydawało się iż nic nie jest w stanie go powstrzymać, w 1936 r. został znokautowany w 12 rundzie pojedynku z dumą Niemiec, Maxem Schmelingiem. Jak na prawdziwego mistrza przystało wkrótce powrócił, pokonując w trzech rundach byłego mistrza Jacka Sharkeya i w czerwcu 1937 r. otrzymał szansę walki o tytuł mistrza świata ze słynnym Jamesem J. Braddockiem. W trakcie tej walki waleczny Braddock powalił na deski „Brown Bombera„ w pierwszej rundzie, jednak musiał ulec pod naporem „bomb” wyprowadzanych przez Louisa w ósmej odsłonie. Już w dwa miesiące później odparł atak na zdobyty tytuł, wygrywając z groźnym Walijczykiem Tommy Farr’em. Zapoczątkowało to rekordową do dziś serię 25 obron mistrzowskiego pasa w latach 1937-1948.
W czwartej obronie tytułu przyszło mu walczyć z jedynym swoim pogromcą czyli Maxem Schemelingiem. Walce nadano ogromny rozgłos i miała udowodnić zdaniem nazistowskiej propagandy „wyższość białej rasy”(wbrew intencjom Schemelinga). Zresztą obaj pięściarze czuli ogromna presję, ba sam prezydent USA powiedział Louisowi, że musi wygrać. I tak się stało! Joe Louis nie popełnił tych samych błędów co w pierwszej walce niszcząc rywala w ciągu 124 sekund walki. Hitler był zdruzgotany obrotem sytuacji do tego stopnia, że kazał przerwać transmisję radiową żeby ukryć prawdziwy wynik starcia. Schemeling był tak zmasakrowany, ze musiał wylądować w szpitalu, ale miłym gestem wykazał się Joe, odwiedzając swego rywala w szpitalu, i jak pokazał czas swego późniejszego kolegę.
Joe Louis vs Billy Conn
Po tym jak na Amerykę napadła Japonia, a Stany Zjednoczone zaczęły się bardziej angażować w II wojnę światową, kariera Joe Louisa zwolniła tempa. W 1942 r. Louis stoczył tylko dwie obrony ponownie z Buddy’m Baerem oraz z Abe Simonem. Dochody z tych walk przeznaczał na fundusze ofiar wojennych. Pod banderą Armii Stanów Zjednoczonych staczał pokazówki podnosząc morale żołnierzy. Powtarzał: ”Wygramy bo jesteśmy po stronie Boga”. Zachęcał też do wstępowania do armii. Przeciwnicy mówili, że stał się marionetką białych, ale prawdą też jest to, że jako pierwszy czarnoskóry człowiek stał się autorytetem także dla białych i ikoną tamtych czasów dla wszystkich ludzi bez podziału na kolor skóry, co do tej pory było nie do pomyślenia.
Louis vs Wolcott
Już po wojnie w 1946 r. stoczył planowany od wielu lat rewanż z Billy Connem, ale tym razem Conn dał się łatwo pokonać przed czasem w 8 rundzie. Tego samego roku Joe Louis wygrał także z Tamim Mauriello w pierwszej rundzie pojedynku. W 1947 r. z braku silnych rywali spotkał się ze starym mistrzem Jersey Joe Walcottem. Ta walka pokazała, że „Brown Bomber” nie jest już tym samym pięściarzem co parę lat wcześniej. Walcott w ciągu pierwszych 4 rund 2-krotnie posłał na deski Louisa. Ostatecznie to Joe wygrał po niejednogłośnej decyzji sędziów. Louis chciał jednak zakończyć swoja karierę zdecydowaną wygraną, dlatego w czerwcu 1948 r. doszło do rewanżu między tymi dwoma bokserami. I tym razem dał się dwukrotnie powalić na deski w 3 i 4 rundzie, ale zdołał odeprzeć ataki Wolcotta i znokautował go w 11 rundzie. 1 marca 1949 r. ogłosił zakończenie kariery jako najwybitniejszy do tamtej pory pięściarz.
Powrót na ring
Poza ringiem