Jake LaMotta

 

Jake LaMotta(właśc.. Giacobe La Motta), ur. 10 lipca 1921 r. w Nowym Jorku. Zawodowy Mistrz Świata Wagi Średniej w latach 1949-1951. Słyną z Jake LaMottaniezwykłej odporności na ciosy i ogromnej walecznością w ringu. Jego przydomek ma odzwierciedlenie w stylu walki – pochylona sylwetka do przodu i ciągłe podążanie za przeciwnikiem. Stoczy sześć niezapomnianych walk z Sugar Ray Robinsonem, i jako pierwszy bokser zdołał zastopować najwybitniejszego boksera bez podziało na kategorie wagowe. Wielką sławę po zakończeniu kariery przyniósł mu film biograficzny – „Wściekły Byk”, z oscarową rolą Roberta De Niro. Poza ringiem słyną z wybuchowego charakteru, ale pociągało go także aktorstwo i występy sceniczne. Jest zaliczany do czołówki najlepszych pięściarzy wagi średniej.

Przydomek ringowy: Bronx Bull( Byk z Bornxu), Wściekły Byk
Bilans: 106 walk, wygranych 83( 30 KO), porażek 19(4 KO), 4 remisy
Warunki fizyczne: wzrost – 173 cm, zasięg ramiom – 170 cm, waga: 70,5 – 79 kg
Trenerzy: Al Silvani
Ten słynny bokser o włoskich korzeniach nie miał łatwego dzieciństwa. Jedna z opowiadanych historii o dzieciństwie LaMotty mówi, że jako mały chłopiec był zmuszany przez ojca do bicia się za pieniądze innymi dziećmi. Ciekawostką jest, że od służby wojskowej podczas II Wojny Światowej uchroniła go operacja wyrostka sutkowego na jednym z uszu.
Karierę zawodową rozpoczął w 1941 roku, w wieku 19 lat. Do końca roku stoczył 20 pojedynków z których trzy przegrał. Początkowo walczył ze słabymi rywalami, lecz poprzeczka stale rosła.
W 1942 roku stoczył swoją pierwszą walkę z przyszłym wielkim mistrzem Sugarem Rayem Robinsonem. Robinson był wówczas niepokonany pięściarzem, i tak też zostało po tym pojedynku, LaMotta przegrał na punkty, ale udało mu się powalić Robinsona w pierwszej rundzie na deski !.  Po tej walce LaMotta pokonał paru niezłych rywali jak; Jimmy Edgara, Charleya Hayesa czy California Jackie Wilsona. Zmierzył się także z polskim bokserem, uczestnikiem Igrzysk Olimpijskich w Berlinie – Henrykiem Chmielewskim, wygrywając z nim na punkty.

Zwycięstwo nad Robinsonem

Piątego lutego 1943 r. Jake LaMotta po raz drugi staną w ringu, z nadal niepokonany Sugarem Rayem Robinsonem. To była jedna z najlepszych walk „Byka” w karierze. Nacierał na swego rywala bez przerwy, a Robinson nie mógł poradzić sobie z taką agresją. Także ciosy „Słodkiego” nie robiły wrażenia na LaMottcie, choć trzeba zauważyć, że bokser włoskiego pochodzenia był o 16 funtów cięższy od Robinsona. To było widać w ringu, gdzie tym razem górę wzięła siła. LaMotta zdołał nawet posłać Słodkiego na deski niemal równo z gongiem kończącym ósmą rundę. Sędziowie punktowi jednogłośnie orzekli zwycięstwo Wściekłego Byka.

Dalsza kariera i kolejne walki z Robinsonem

Już trzy tygodni później doszło do rewanżu. I tym razem LaMotta miał problemy z wagą, gdyż Robinson reprezentował kategorię półśrednią, a LaMotta kategorię średnią. Początek walki był na korzyść przyszłego wielokrotnego mistrza, który omal nie znokautował LaMotte w czwartej rundzie. Jednak słynący z żelaznej szczęki LaMotta zdołał przetrzymać kryzysowe chwile. Robinson ciągle kłuł Jake’a lewym prostym i starał się nie wdawać w bójki z silniejszym rywalem, co dało mu przewagę w tym starciu. Ale w siódmej rundzie Byk po raz kolejny posłał na deski Robinsona potwierdzając jak groźnym jest bokserem. Jednak to nie wystarczyło na końcowe zwycięstwo, to była druga porażka z Robinsonem na punkty.
Kolejnymi pojedynkami wartymi uwagi były cztery walki z bardzo doświadczonym byłym mistrzem w wadze półśredniej Fritziem Zivicem. Pierwsze starcie LaMotta wygrał niejednogłośnie na punkty, natomiast w drugim starciu górą był Zivice. Najbardziej zacięta była czwarta walka obu bokserów, nie obyło się od wymiany potężnych cisosów z obu stron, i mimo odjętych punktów LaMottcie za faule wygrał ten emocjonujący pojedynek na punkty.

Jake LaMotta, mimo, że co jakiś czas doznawał porażki, to wciąż utrzymywał się w czołówce bokserów wagi średniej. W 1945 r. doszło już do piątej walki z Robinsonem. Pojedynek miał przebieg podobny do poprzednich walk obu pięściarzy. Robinson tańczył po ringu i zadawał dużo szybkich ciosów, a LaMotta ciągle nacierał chcąc dopaść rywala. Sfrustrowany takim obrotem sytuacji zaatakował w końcowych rundach, w których Sugar miał poważne kłopoty z odparciem ataków Wściekłego Byka. Walka zakończyła się niejednogłośnym zwycięstwem Robinsona, a on sam po walce powiedział, że to był jego najtrudniejszy pojedynek ze wszystkim stoczonych z LaMottą.

Przez kolejne dwa lata LaMotta pokonał 12 bokserów, z jednym zremisował, i doznał dwóch bolesnych porażek, w tym jedną niespodziewanie przed czasem w 4 rundzie. Pogromcą okazał się Billy Foxem, ale jak się później okazało pojedynek ten był ustawiony, co wielu podejrzewało po obrazie samej walki.  Sam LaMotta przyznał późniejszym okresie życia, że sprzedając walkę chciał zdobyć przychylność mafii włoskiej, która miała mu zagwarantować pojedynek o tytuł. New York State Athletic Commission zawiesiła licencję bokserską LaMotty, a on sam następny pojedynek stoczył ponad pół roku później. Wygrał kolejnych pięć walk w tym z bardzo dobrym Tommy’m Yaroszem.

Zdobycie mistrzostwa

Najlepszy rok 1949 w karierze LaMotty zaczął się nie najlepiej, doznał on porażki z rąk Laurent Dauthuille. Po kolejnych zwycięstwach z takimi solidnymi rywalami jak Robert Villemain czy Joey DeJohn, Jake Lamotta dostał w końcu szansę walki o mistrzostwo wagi średniej. Do tego pojedynku doszło16 czerwca 1949 r. na Briggs Stadium w Ditroit. Posiadaczem mistrzostwa był wybitny francuski pięściarz – Marcel Cerdan. Cerdan do walki z LaMottą podchodził z rekordem 111 zwycięstw i tylko czteroma porażkami. Starcie zapowiadała się niezwykle emocjonująco i takie też było. Walkę ostro zaczął Jake LaMotta, potężne sierpy padały na głowę i tyłów Cerdana. W pewnym momencie Byk z Bronxu zapaśniczym chwytem rzucił Cerdana na matę. To prawdopodobnie właśnie wtedy Francuz doznał kontuzji ramienia. Jednak kontynuował pojedynek zaliczając dobrą dla siebie rundę drugą. W późniejszych odsłonach obaj pięściarze wymieniali i inkasowali potężne ciosy, jednak kontuzjowana ręka Cerdana co raz bardziej mu doskwierała. Piąte starcie to dziesiątki silnych ciosów, po których ani jeden ani drugi nie miał zamiaru padać. Ale przewaga LaMotty uwyraźniała się co raz bardziej, i mimo, że również sam doznał kontuzji lewej dłoni to i tak nie przeszkadzało mu to w zadawaniu ją wielu ciosów tą właśnie ręką. Zacięty pojedynek trwał, jednak co raz większe problemy z zadawaniem ciosów przez Cerdana zmusiły go do poddania się po 9 rundzie. Po niesamowitej walce nowym Mistrzem Świata Wagi Średniej został Jake LaMotta.

Postanowiony szybko zorganizować rewanż obu bokserów jeszcze tego samego roku, lecz doszło do nieoczekiwanej tragedii. Samolot Marleca Cerdana w locie do USA rozbił się o szczyt Vara na wyspie Sao Miguel podczas próby międzylądowania na Azorach. LaMotta nie krył smutku z tego zdarzenia

Kolejny pojedynek LaMotta stoczył z Robertem Villemainem. Był to rewanż, który niestety LaMotta przegrał, ale walka ta nie była o tytuł mistrza. W tej formie LaMotta stoczył jeszcze trzy wygrane walki, i w lipcu 1950 r. w pierwszej obronie pokonał włoskiego Mistrza Europy – Tiberio Mitriego. Pojedynek ten mistrz wygrał jednogłośnie na punkty.

Kolejną walkę w obronie pasa stoczył dwa miesiące później. Rywalem był po raz drugi Laurent Dauthuille, z którym to LaMotta przegrał pierwszy pojedynek. Druga walka to kolejne starcie które przeszło do historii. Było pełne dramatyzmu i o mały włos nie skończyła się porażką Wściekłego Byka. Jake LaMotta przegrywał na punkty ale w 15 rundzie przeszedł do huragan ataku i znokautował pretendenta, broniąc tym samym pasa mistrzowskiego. Walka została uznany walka roku przez The Ring

Ostatnia walka z Robinsonem

Pięć miesiące później 14 lutego 1951 r. doszło do szóstej walki z Sugarem Rayem Robinsonem. Pojedynek z racji swojej brutalności został nazwany „Masakrą w Dniu Świętego Walentego ”. Stawką był pas mistrzowski LaMotty. Sugar Ray Robinson praktycznie przez całą walkę miał ogromną przewagę. LaMotta z rundy na rundę obrywał co raz mocniej inkasując dziesiątki czystych ciosów na głowę. Pojedynek w jej ostatniej fazie przerodził się w walkę o przetrwanie Wściekłego Byka.  Między 11 i 13 rundą LaMotta przyjął kilkadziesiąt ciosów, z czego każdy z nich mógł posłać na deski większość bokserów, ale nie LaMotte!. Sędzia widząc, że pięściarz nie zamierza lądować na deskach, w 13 rundzie wkroczył i przerwał ten dramatyczny pojedynek. Jake przegrał z kretesem i stracił tytuł, ale potwierdził, że miał jedną z najtwardszych szczęk w historii boksu. Sam Robinson powiedział po walce, że nie zna człowieka, który przyjął by tyle silnych ciosów i nie padł martwy.

Zmierzch kariery

Tak mordercze starcie musiało wpłynąć negatywnie nawet na Jake’a LaMotę. Po czterech miesiącach odpoczynku przegrał przed czasem z Bobem Murphy, a pojedynek był rozgrywany w limicie wagi półciężkiej – LaMotta nie był wstanie wyjść do 8 rundy.
Między liny powrócił w styczniu 1952 roku jednak i tym razem przegrał z Normanem Hayesem. Jednak kolejne walki były bardziej udane, do końca roku z pięciu stoczonych pojedynków tryz wygrał, jeden zremisował i jeden przegrał. Udało mu się zrewanżować za porażkę z Bobem Murphy. W ostatniej walce tego roku został pokonany przez Danny’ego Nardico. Nie było by w tym nic nadzwyczajnego gdyby nie to, że LaMotta po raz pierwszy w karierze był liczony, była to siódma runda po której został też poddany przez narożnik.
Po tej walce postanowił rozstać się z boksem. Powrócił jeszcze w 1954 r. w wieku 33 lat, wygrywając przed czasem z dwoma średniej klasy rywalami i przegrywając jeden pojedynek na punkty w swojej ostatniej walce w karierze.

Poza ringiem

Po zakończeniu kariery Jake LaMotta prowadził własny bar, w którym również występował jako kabareciarz. Grywał także w filmach m.in. w głośnym filmie „Bilardzista”. W 1970 wydał książkę biograficzną pt. „Wściekły Byk”, na podstawie której w 1980 r, Martin Scorsese nakręcił bardzo głośny film o życiu boksera. LaMotta był 6-krotnie żonaty, dochował się sześciorga dzieci, z czego dwóch już zmarło. Jest członkiem International Boxin Hall of Fame oraz World Boxing Hall of Fame. Znajduje się na liście Ring Magazine’s 80 Best Fighters of the Last 80 Years, oraz na piątym miejscu wśród najlepszych bokserów w historii wagi średniej. Nadal prowadzi aktywne życie, bywa na bankietach i imprezach bokserskich, opowiada o swoim życiu i wspomina swoje walki z Robinsonem.

Visited 210 times, 1 visit(s) today

Add a Comment

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *