Alexis Arguello, ur. 19 kwietnia 1952 roku w Managua, w Nikaragua, zm. 1 lipca 2009 r. Mistrz Świata w wadze piórkowej w latach 1974-1977, w wadze super piórkowej w latach 1978-1980, oraz w wadze lekkiej w latach 1981-1983. Zaliczany do najlepszych pięściarzy wagi junior lekkiej i lekkiej w historii. Po skończeniu kariery bokserskiej poświęcił się polityce. W 2008 roku został wybrany na burmistrza stolicy swego kraju – Managui. 1 lipca 2009 r. w mieszkaniu Arguello znaleziono jego ciało, z ranami postrzałowymi. Prawdopodobnie popełnił samobójstwo.
Przydomek: El Flaco Explosivo (Eksplodujący chudzielec)
Warunki fizyczne: wzrost- 178 cm, zasięg ramion- 183 cm, waga 55-65 kg.
Bilans: 90 walk, wygranych 82(65 KO), porażek 8(4 KO), remisów 0
Trenerzy: Lupe Sanchez
Alexis Arguello na ringu zawodowym zadebiutował 1 sierpnia 1968 roku, i nie był to udany debiut gdyż pierwszą walkę przegrał… i to w pierwszej rundzie, a pogromcą okazał się Cachorro Amaya. Braki kariery amatorskiej wyraźnie dawały się zauważyć, gdyż Arguello po trzech zwycięstwach ponownie przegrał. Ale te porażki zapewne sporo nauczyły Alexisa, ponieważ dalej szło mu już znacznie lepiej. Wygrał kolejnych 20 starć, lecz po nich doznał kolejnej porażki, tym razem z Jorge Reyes.
Z pierwszym solidniejszym rywalem Arguello zmierzył się w maju 1975 roku, a był nim Kid Pascualito, którego Arguello znokautował w 3 rundzie. Od tego momentu EL Flaco mierzył się z coraz to lepszymi bokserami. Pokonał solidnego Octavio Gomeza, byłego dwukrotnego mistrza w wadze piórkowej – Jose Legra, i pretendenta Raula Martineza Mora. Wszystkie walki wygrał szybko przed czasem przez klasyczne KO( 1 i 2 runda). Arguello, większość walk kończył przed czasem, i to przez klasyczne KO. Mimo niepozornego wyglądu, posiadał niezwykła siłę ciosu, przez co nadano mu przydomek El Flaco Explosivo, czyli „eksplodujący chudzielec”.
Zdobycie pierwszego tytułu
W kolejnej potyczce Arguello walczył już o mistrzowski pas WBA w wadze piórkowej. Rywalem był Panamczyk Ernesto Marcel, a pojedynek odbył się 16 lutego 1974 r. Arguello nie poradził sobie z bardziej doświadczonym przeciwnikiem i przegrał walkę jednogłośnie na punkty.
Jednak Arguello po 4 wygranych walkach ponownie walczył o tytuł. Przeciwnikiem był dwukrotny niekwestionowany mistrz w wadze koguciej, i posiadacz pasa WBA w wadze piórkowej – Ruben Olivares. Do pojedynku doszło 23 listopada 1974 r. w Kalifornii, i to była pierwsza walka Arguelli na terenie USA. Pojedynek był toczony pod lekką przewagą Olivaresa. Ale decydującym momentem była runda 13, w której obaj pięściarze zadali lewe sierpowe, oba ciosy doszły, ale to ten Arguelli był nokautującym. Pięściarz z Nikaragui zdobył swój pierwszy tytuł, i po raz kolejny potwierdził niszczycielska siłę swoich pięści.
Od tego momentu zaczęło się pasmo zwycięstw i sukcesów Alexisa Arguello. W 1975 r. Arguello stoczył 6 walk, w tym trzy obrony pasa m.in. z przyszłymi mistrzami w wadze super koguciej – Rigoberto Riasco i Royalem Kobayashim. W 1976 r., tylko raz bronił swego pasa(stoczył dwie walki „no title”), pokonując Salvadora Torresa przez KO w trzeciej rundzie.
Panowanie w junior lekkiej
W roku 1977 Alexis Arguello przeniósł się do wagi junior lekkiej. Po stoczeniu kilku walk w nowej kategorii na rozgrzewkę, w styczniu 1978 r. zaatakował tytuł mistrza świata w wadze junior lekkiej. Rywalem był Portorykańczyk Alfredo Escalera, który od trzech lat był posiadaczem pasa WBC. Walka obu tych bokserów przeszła do historii jako jedna z najbardziej krwawych ringowych bitew, nazwaną „Krwawą bitwą w Bayamon”. Arguello już w drugiej rundzie posadził Escalerę na deski. Escalera już na początku walki doznał rozcięcia nosa, ust i nad okiem, ale kontynuował pojedynek z nadzieję, że uda mu się w jakis sposób pokonać pretendenta. Walka była prowadzona w szybkim tempie z dużą ilością twardych wymiany. Co raz, potężne ciosy spadały na szczeki obu zawodników. Jednak na to wszystko nie mogli patrzeć sekundanci Portorykańczyka, którzy poddali go po 13 rundzie. Alexix Arguello został mistrzem w drugiej kategorii wagowej.
W 1978 r. 3-krotni bronił pasa z takim pięściarzami jak; Rey Tam, Diego Alcala, Arturo Leon. Ale przegrał też walkę nie o tytuł, z Vilomarem Fernandezem, która odbyła się w kategorii lekkiej. W 1979 r. Arguello stoczył trzy udane obrony tytułu, wszystkie wygrywając przed czasem. Pokonał w rewanżowym starciu Alfredo Escalerę, oraz przyszłych mistrzów Rafaela Limona i Bobby’ego Chacona. W pojedynku z Escalerą, doznał poważnego rozcięcia na twarzy, a lekarz zalecił pobyt w szpitalu. Lecz Arguello nie zdecydował się, gdyż następnego dnia miał samolot powrotny do Nikaragui, a jeszcze musiał dotrzeć pociągiem z Rimini do Rzymu (walka odbywała się we Włoszech, w mieście Rimini). W tej sytuacji lekarz postanowił podróżować razem z Arguello, i w tym czasie zajął się ranami mistrza.
Mistrzostwo w w wadze lekkiej
Dwie wojny z Pryorem
Po trzech udanych obronach(wszystkie wygrane przed KO), Arguello postanowił się rzucić na bardzo głęboką wodę. Zdecydował się zdobyć tytuł w wadze junior półśredniej. Arguello, 12 listopada 1982 r., spotkał się w ringu z niepokonanym, i mającym równie druzgocącą siłę w pięściach co on – Aaronem Pryorem. Stawką był pas WBA. W przypadku wygranej Arguelli, byłby pierwszym bokserem, któremu udała by się sztuka zdobycia mistrzostwa w czterech kategoriach wagowych. Pryor, przed walką z Arguellą, miał na koncie 31 wygranych walk, w tym 29 przed czasem.
Od pierwszego gongu obaj bokserzy ruszyli na siebie, wdając się w efektowne wymiany silnych cisów. Sierpy, proste, podbródkowe, cała paleta ciosów lądowała na ciele i szczęce obu czempionów. Ale już w pierwszej rundzie można było zauważyć, że ciosy Arguelli, po których chwiali się jego wcześniejsi i lżejsi rywale, na Pryorze nie robiły takiego wrażenia. Podobnie wyglądały kolejne rundy tej ringowej wojny. Mimo mniejszego zasięgu rąk, to walczący prawie bez gardy, i bardziej ruchliwy Pryor, zadawał o wiele więcej lewych prostych, które rozbijały gardę Arguelli. Konsekwencją olbrzymiej ilośi otrzymanych ciosów, było głębokie rozcięcie na lewym okiem Arguelli. Pięściarz z Nikaragui co jakiś czas próbował się odgryzać, ale Amerykanin był szybszy i odpowiadał dwoma ciosami na jeden Arguelli. Walka była prowadzona w oszałamiającym tempie przez wszystkie rundy. Alexis Arguello co jakiś czas wstrząsał swego rywala potężnymi sierpami, ale ten a nie myślał lądować na deskach. TaK było do 14 rundy, w której Pryor zaatakował furiacko Arguello. Po kilku potęznych sierpach zamroczył swego przeciwnika, który cofną się pod liny. Tam Amerykanin dopadł go, i zadał kilkanaście ciosów, z których każdy był nokautujący. Arguello, już nie mal bezwładnie inkasował potężne sierpy, cięgle stojąc na nogach. Trochę spóźniony sędzia wkroczył i przerwał walkę. Arguello odniósł pierwsza porażkę w walce o stawkę od 8 lat. Wiele też było spekulacji co do drugiej butelki z wodą, którą trener Pryora – Panama Lewis, podał w końcowych rundach swojemu podopiecznemu. Podobno mogła być z jakimś niedozwolonym środkiem, dającym w końcowych rundach „powera” Pryrorowi, ale nigdy tego nie udowodniono.
Alexis Arguella nie zamierzał się poddawać w zdobyciu kategorii junior półśredniej, lub jak kto woli super lekkiej. Do ringu wrócił w 1983 r. i stoczywszy dwie wygrane walki, w tym z byłym mistrzem wagi lekkiej Claude Noelem, ponownie zmierzył się z Aaronem Pryorem. Drugą walkę nie zaczął zbyt dobrze, bo już w pierwszej rundzie wylądował na deskach, jednak podniósł się i skutecznie odparł huraganowy atak Amerykanina. Ale sytuacja powtórzyła się również w 4 rundzie, kiedy to „Hawk”, serią sierpowych ponownie powalił Arguellę. Tylko nieprzeciętne umiejętności i odporność na ciosy pięściarza z Nikaragui, pozwoliło mu dotrwać do końcowego gongu. W kolejnych rundach „El Flaco explosivo”, uspokoił walkę i przejął lekka inicjatywę. W 8 rundzie Arguello zaatakował bardziej zdecydowanie trafiając Pryora kilkoma mocnymi ciosami, które ten z całą pewnością odczuł. Decydującym jednak starciem okazała się runda 10, w pewnym Momocie Pryor mocno trafił pod lewy łokieć Arguellę, a gdy ten upuścił na chwile gardę, Amerykanin zaatakował, i po potężnych sierpach i podbródkowych, Arguello przysiadł wycieńczony na macie, a sędzia wyliczył go do dziesięciu. tym samym stracił druga szansę zdobycia mistrzostwa w wadze junior półśredniej. Obydwa starcia z Pryorem, były jednymi z najlepszych walk lat 80-tych, a wrogowie na ringu stali się później dobrymi kolegami poza nim. Trzeba też przyznać, że w owym czasie, Aaron Pryor nie miał sobie równych w wadze junior półciężkiej, i niewielu pięściarzy mogło mu zagrozić, nawet tak wybitni jak Alexis Arguello.
Odejścia i powroty
Arguello, po dwóch latach rozłąki z boksem, powrócił na ring w październiku 1985 roku, pokonując w 5 rundzie Pata Jeffersona. Mimo, że głownym powodem powrotu były względy finansowe, to Arguello nadal reprezentował świetna formę. W lutym 1986 roku wygrał łatwo z byłym mistrzem Billy’m Costello, i ponownie wycofał się boksu, by w wieku 42 lat powrócić raz jeszcze. W 1994 r. stoczył walkę z Jorge Palomaresem( wygrana niejednogłośna na punkty), a 1995 r. stoczył ostatni, lecz przegrany pojedynek z Scottem Walkerem. Zakończył karierę z niesamowitym bilansem 82 wygranych walk z czego 65 przed czasem, i tylko 8 porażek.
Po za ringiem
Alexis Arguello jest uznawany za jednego z największych ringowych wojowników. W 1999 r., Associated Press uznała Arguellę za najwybitniejszego pięściarza w wadze junior lekkiej, a także uplasowało go na 6 miejscu wśród najlepszych bokserów wagi lekkiej. W swojej karierze bokerskiej pokonał 16 mistrzów świata. Jest członkiem International Boxing Hall Of Fame. Na liście Ring Magazine’s 80 Best Fighters of the Last 80 Years, oraz Ring Magazine’s 100 Greatest Punchers, znajduje się na 20 miejscu. Podczas otwarcia Olimpiady w Pekinie, niósł flagę swego kraju. Arguello był także zapalonym hodowca kotów i miał kilka publikacji w znanym magazynie Cat Fancy. Po zakończeniu karierze sportowej, poświęcił się polityce. W 2008 roku został wybrany na burmistrza stolicy swego kraju – Managui. 1 lipca 2009 r. w mieszkaniu Arguello znaleziono jego ciało, z ranami postrzałowymi. Prawdopodobnie popełnił samobójstwo.