19 maja 2014 to dzień w którym polski boks pożegnał kolejnego wielkiego mistrza z ekipy Felixa Stamma. Mowa o Zbigniewie Pietrzykowskim, który zmarł w wieku 79 lat. I choć Zbigniew Pietrzykowski wśród mas był przyćmiony przez Jerzego Kuleja, to dla wielu to właśnie Pan Zbigniew jest najlepszym polskim bokserem w historii. Zdobył on 4 złota ME, oraz dwa brązowe i jeden srebrny medal olimpijski.
To właśnie srebrny medal z IO w Rzymie jest najczęściej przypominanym sukcesem Zbigniewa Pietrzykowskiego, gdyż w finale tamtego turnieju musiał zmierzyć się z Cassiusem Clayem lepiej znanym jako Muhammad Ali – jednym z największych bokserów wszech czasów bosku zawodowego. Pamiętny pojedynek z późniejszym „The Greatest” był bardzo zacięty i sam Ali wielokrotnie wypowiadał się z szacunkiem i respektem o Polaku, co jak wiadomo nie było zwyczajem często pyszałkowatego Amerykanina. Przypomnijmy sobie jak Polak walczył być może z najlepszym pięściarzem wszech czasów. Cześć jego pamięci.