W 1979 roku , słynny Larry Holmes zmierzył się po raz drugi z jednym z największych puncherów w historii boksu, a mianowicie Earnie Shaversem, który na 74 wygranych walk, 68 wygrał przed czasem, a o jego sile ciosu przekonali się najwięksi tamtego okresu. W pierwszej walce Holmes wypunktował Shaversa, choć nie obyło się bez mocnych ciosów z obu stron natomiast w drugiej…no własnie o obejrzyjcie sobie sami. Warto dodać, że Earnie Shavers zalicza się do jednych z najlepszych bokserów wagi ciężkiej, którzy nigdy nie zdobyli mistrzostwa. Jak sądzicie, czy „Black Destroyer” dziś zdobył by pas?